wtorek, 19 kwietnia 2016

Co by było gdyby...

Co by było gdyby...Kot otworzył drzwi

rozdział 1

Czarny kot powoli zajrzał za drzwi, nie chciał, żeby biedronka go zobaczyła. Na jego nieszczęście zaskrzypiały i dziewczyna,-która do tej pory stała tyłem-odwróciła się zaskoczona. Kot nie mógł uwierzyć własnym oczom, przed nim stała...

-Marinette?-zapytał chyba bardziej zaskoczony niż ona. Teraz jej mina nie była już zaskoczona...raczej rozzłoszczona.Bardzo.

-Tego chciałeś, tak? Proszę teraz już wiesz kim jestem!-powiedziała i wybiegła ze schowka. Chciał za nią pobiec i wszystko wytłumaczyć ale nadal nie mógł się ruszyć. Marinette...Biedronka chodziła z nim do klasy, była dziewczyną, którą uważał za przyjaciółkę...

Co ja najlepszego zrobiłem?

***



Mam nadzieję, że pierwszy rozdział się Wam spodoba :3. Wiem, wiem jest krótki ale proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy fanfic.
Do następnego moje kocurki :*

Biedrona