Co by było gdyby...Kot otworzył drzwi
rozdział 1
Czarny kot powoli zajrzał za drzwi, nie chciał, żeby biedronka go zobaczyła. Na jego nieszczęście zaskrzypiały i dziewczyna,-która do tej pory stała tyłem-odwróciła się zaskoczona. Kot nie mógł uwierzyć własnym oczom, przed nim stała...
-Marinette?-zapytał chyba bardziej zaskoczony niż ona. Teraz jej mina nie była już zaskoczona...raczej rozzłoszczona.Bardzo.
-Tego chciałeś, tak? Proszę teraz już wiesz kim jestem!-powiedziała i wybiegła ze schowka. Chciał za nią pobiec i wszystko wytłumaczyć ale nadal nie mógł się ruszyć. Marinette...Biedronka chodziła z nim do klasy, była dziewczyną, którą uważał za przyjaciółkę...
Co ja najlepszego zrobiłem?
***
Mam nadzieję, że pierwszy rozdział się Wam spodoba :3. Wiem, wiem jest krótki ale proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy fanfic.
Do następnego moje kocurki :*
Biedrona
Co ja najlepszego zrobiłem?
***
Mam nadzieję, że pierwszy rozdział się Wam spodoba :3. Wiem, wiem jest krótki ale proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy fanfic.
Do następnego moje kocurki :*
Biedrona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz